Często zastanawiamy się, dlaczego tak wielu ludzi nieustannie trafia na „niewłaściwe” osoby, zanim w końcu odnajdzie kogoś odpowiedniego. Bez wątpienia, jednym z powodów jest to, że nasze wzorce relacji kształtują się w dzieciństwie – na podstawie obserwacji rodziców i bliskich. Niestety, nie każdy miał szczęście dorastać w zdrowym otoczeniu emocjonalnym, a brak odpowiednich narzędzi, takich jak np. nasz Nawigator, sprawia, że w dorosłym życiu często powielamy nieświadome, niekiedy dysfunkcyjne przekonania o miłości i partnerstwie.
Oczywiście, często słyszymy, że „trzeba pocałować wiele żab, zanim znajdziemy księcia,” co sugeruje, że każda relacja to ważna lekcja. Jednak wielokrotne związki niekoniecznie uczą nas, jak chcemy być traktowani ani czego nie chcemy tolerować. W rzeczywistości, bez odpowiedniej refleksji nad swoimi doświadczeniami, możemy po prostu powielać te same schematy. Tak jak w procesie pisania opowiadania – jeśli tylko przepisywać tekst bez wprowadzania głębszych zmian, nic wartościowego z niego nie powstanie. Dopiero świadoma analiza naszych błędów oraz praca nad sobą kształtują nasze rzeczywiste oczekiwania i pozwalają nam dojrzewać do zdrowych relacji.
Warto też pamiętać, że zakończenie jakiejś relacji nie oznacza, że była ona błędem. Czasem to po prostu kwestia złego momentu albo faktu, że obie osoby jeszcze poszukiwały siebie. Zdarza się spotkać wartościowych ludzi, lecz dopiero z czasem zaczynamy rozumieć, kogo naprawdę potrzebujemy.
Kiedy zastanawiamy się nad przyczynami naszych nieudanych związków, możemy zauważyć, że często powtarzamy podobne wzorce w wyborze partnerów. Dlaczego przyciągamy osoby, które ostatecznie okazują się „niewłaściwe”? Odpowiedź leży w kilku głębszych aspektach naszej osobowości i doświadczeń życiowych, które kształtują nasz sposób postrzegania i budowania relacji.
1. Skupienie na jednym aspekcie osobowości partnera
Ludzie często podejmują decyzje o związku, koncentrując się głównie na fizycznym aspekcie osobowości partnera, choć czasem kierują się też emocjonalnym, intelektualnym lub duchowym wymiarem, pomijając przy tym pozostałe.
Wtedy zaczynamy dostrzegać wady partnera, które wcześniej były niewidoczne lub ignorowane, co często prowadzi do zakończenia relacji.
Innym wymiarem jest zgodność emocjonalna. Ludzie różnią się w swojej wrażliwości emocjonalnej – niektórzy potrzebują emocjonalnego wsparcia i celebracji, inni nauczyli się tłumić swoje emocje. Jeśli partnerzy mają różne poziomy emocjonalne, ich relacja może stać się źródłem frustracji. Podobnie dzieje się w przypadku różnic intelektualnych – pary, które nie są na zbliżonym poziomie intelektualnym, mogą mieć problemy z komunikacją i wzajemnym zrozumieniem, co jest tak ważne dla przyjaźni i partnerstwa.
Również zgodność duchowa i wartości odgrywa rolę w długotrwałych związkach. Wiele osób, zafascynowanych powierzchownymi cechami partnera, zapomina o podstawowych różnicach w wartościach, co później prowadzi do trudności w relacji.
2. Wzorce wyniesione z rodziny
Większość naszych wyobrażeń o relacjach czerpiemy z obserwacji rodziców i innych bliskich osób. Nawet jeśli nie chcemy powtarzać ich błędów, znajome wzorce relacji cały czas w nas tkwią. W dzieciństwie wykształcają się „automatyczne nawyki”, które podświadomie przenosimy na własne życie.
Jeśli te wzorce były negatywne – pełne konfliktów, manipulacji czy uzależnień – istnieje ryzyko, że powielimy je, szukając „tego jedynego”. Dorośli synowie i córki, którzy dorastali w domach pełnych konfliktów lub problemów emocjonalnych, często mają tendencję do powtarzania tych samych schematów, szukając partnerów, którzy wpasowują się w te wzorce. Często dążymy do tego, co już znamy, nawet jeśli jest to dla nas destrukcyjne.
3. Potrzeby zależnościowe
Wielu ludzi wchodzi w związki, szukając kogoś, kto „wypełni” ich życie, da im poczucie bezpieczeństwa i spełnienia. W takich przypadkach partner staje się sposobem na uniknięcie samotności i lęków. Osoby, które mają silne potrzeby zależnościowe, często angażują się w relacje zbyt szybko, nie poświęcając czasu na dokładne poznanie drugiej osoby. Gdy związek nie spełnia ich oczekiwań, odczuwają rozczarowanie i tracą pewność siebie.
Związki oparte na potrzebie bezpieczeństwa, bez głębszego zrozumienia i akceptacji partnera, często kończą się niepowodzeniem, ponieważ jedna z osób czuje się bardziej opiekunem niż partnerem.
4. Chęć zmiany partnera
Wiele osób wierzy, że może zmienić partnera, przekształcając jego osobowość lub zachowanie. To przekonanie prowadzi do nierówności w relacji, ponieważ jedna osoba zaczyna postrzegać drugą jako „projekt do naprawienia”. Takie podejście generuje opór i konflikty. Istnieje również zasada intuicyjna, że
Zmiana partnera często staje się niemożliwa, a związek się rozpada.
5. Ignorowanie czerwonych flag i zaprzeczanie faktom
Podczas początkowego etapu zakochania nasza ocena sytuacji bywa zamglona przez hormony szczęścia, takie jak endorfiny, które sprawiają, że czujemy się euforycznie w towarzystwie partnera. Z tego powodu ignorujemy sygnały ostrzegawcze, jakie daje nam otoczenie, a także nasze własne wątpliwości. Zakochanie sprawia, że chcemy wierzyć, że nasz wybór jest idealny, co prowadzi do lekceważenia wszelkich problemów, które później mogą zaszkodzić relacji.
6. Skłonność do wybierania tego, co znajome
Ludzie zazwyczaj wybierają partnerów na podstawie znajomych schematów – takich, które wydają się komfortowe i przewidywalne. Nawet jeśli w przeszłości takie wzorce nas raniły, podświadomie do nich wracamy, starając się „naprawić” przeszłość. Z tego powodu ludzie mogą powtarzać te same błędy, wybierając partnerów, którzy przypominają im wcześniejsze relacje.
7. Niskie poczucie własnej wartości
Brak pewności siebie i poczucie niskiej wartości mogą prowadzić do wyboru partnerów, którzy nie spełniają naszych oczekiwań. Osoby z niską samooceną czują, że nie zasługują na miłość i szacunek, przez co zadowalają się związkami, które nie odpowiadają ich prawdziwym potrzebom. Niskie poczucie wartości sprawia, że osoby te nie stawiają granic i nie wyrażają swoich potrzeb, co prowadzi do poczucia rozczarowania i frustracji.
8. Lęk przed samotnością
Wielu ludzi wchodzi w relacje głównie z obawy przed samotnością.
Brak doświadczenia życia w pojedynkę sprawia, że takie osoby często pozostają w związkach z osobami, które ich nie spełniają, ponieważ nie chcą wrócić do samotności.
9. Brak wyznaczania granic
W dążeniu do zadowolenia innych i uniknięcia konfliktów wiele osób nie potrafi wyznaczyć zdrowych granic. Nie potrafią powiedzieć „nie”, przez co dostosowują się do potrzeb partnera kosztem własnych. To prowadzi do nierównowagi w relacji, co ostatecznie może zaszkodzić związku i osłabić poczucie własnej wartości.
Czym tak naprawdę jest miłość i jak ją odnaleźć?
Odpowiem na to w sposób raczej mało konkretny 🙂
Z mojego doświadczenia miłość to moment, kiedy ktoś pokazuje Ci rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałeś. To osoba, która nadaje Twojemu życiu nowy kierunek, wspierając Cię w rozwoju. Miłość to ten, kto pomaga odkrywać piękno w prostych rzeczach, kto walczy o Ciebie i stoi przy Tobie. Najpiękniejsze jest to, że miłość nie poddaje się definicji – można ją jedynie poczuć. Moje słowa mogą wydawać się puste, ale Ci, którzy kiedykolwiek kochali, wiedzą, o czym mówię. Tak, ta twarz, która pojawia się w Twoich myślach na dźwięk słowa „miłość” – to właśnie to. Myśl, że oddałbyś wszystko, aby zobaczyć jego/jej szczęście. To, drogi przyjacielu, jest miłość.