Jeśli nie nauczysz dziecka wyznaczać granic dziś, jutro stanie się ofiarą mobbingu

mobbing

Bądzmy w kontakcie

Picture of dr Marta Szewczyk

dr Marta Szewczyk

Jestem psychologiem, współtwórczynią EI Expert, żoną Rafała i mamą naszych dwóch synów. Współtworzyłam system do diagnozy i treningu inteligencji emocjonalnej. Konsultuję klientów biznesowych, specjalistów HR, People&Culture, managerów, trenerów, coachów, mentorów, psychologów praktyków, a także klientów i klientki indywidualne. Szkolę z użycia naszych autorskich narzędzi. Współprowadzę treningi inteligencji emocjonalnej jako kameralne rozwojowe procesy grupowe. Moje mocne strony to krytyczne myślenie analityczne połączone z wysoką wrażliwością i dużą empatią. Dzięki temu pomagam ludziom skutecznie osiągać cele w zgodzie z własnymi wartościami i uważnością na swoje potrzeby.
Czas czytania artykułu ~ ok. 4 minut

Podziel się artykułem:

Nie uczysz dziecka mówić NIE? Kiedyś nie powie tego swojemu szefowi,

Przez większość swojego życia nie wiedziałam, że mam granice, i że mam prawo ich bronić. Dziś już żyję w innej rzeczywistości. Już zdążyłam zapomnieć o tamtej starej mnie, kiedy nagle pewnego dnia…

…wczesnym popołudniem, szykując obiad dla rodziny, słucham reportażu Katarzyny Bednarczykówny (opublikowanego w lipcowym numerze „Pisma. Magazynu Opinii” w 2024 r.) o aferze mobbingowej w Ministerstwie Zdrowia z lat 2014-2015.

Słucham i dziwię się, że dorośli ludzie przez wiele miesięcy pozwalają na tak ewidentne i tak bolesne przekraczanie własnych granic. Dźwięczy mi w głowie WTF?!, kiedy słyszę:

“Pracownica 1:

Gnębienie miało odbywać się regularnie w dyrektorskich gabinetach, za zamkniętymi drzwiami. Pracownicy nazywali to seansami. (…) Ona słyszała, że „pięcioletnie dziecko pewne rzeczy robi lepiej” albo że „nie wiem, w jaki sposób tak długo się uchowałaś”. Przełożona wmawiała jej alternatywną rzeczywistość, na przykład, że nie dostała pisma dostarczonego jej trzy tygodnie wcześniej. Nie mogła się tłumaczyć. Siedziała na tych seansach i płakała, z gabinetu wychodziła roztrzęsiona i wyczerpana. (…)

mobbing

Pracownica 4:

„Głupia pani jest, co też za studia pani kończyła, i to jak dawno temu!”

Mąż pracownicy 6:

jego żona nie miała możliwości swobodnie zjeść czy skorzystać z toalety. Skarżyła się na skurcz nóg spowodowany wielogodzinnym siedzeniem bez ruchu, bóle głowy, oczu, miała trudności z zasypianiem.”

Tego samego dnia późnym popołudniem przychodzą do domu moi synowie (5 i 2 lata). Zanim siądziemy do stołu, bawią się razem w salonie. Po chwili radosnych przytulasów 5-latkowi przestaje się podobać to, co robi 2-latek. Słyszę krzyki i piski. Za chwilę starszy mówi: STOP! NIE CHCĘ, ŻEBYŚ MI TAK ROBIŁ! ODCHODZĘ.

Kontrast między dziećmi a dorosłymi

Czuję satysfakcję, że to, jak uczymy nasze dzieci rozpoznawania i stawiania swoich granic, tak szybko zaczyna wydawać owoce.

wyznaczanie_granic3

I jednocześnie zastanawiam się, jak to możliwe, że tego samego nie potrafią robić dorośli ludzie?! Jak można z milczeniem przyjmować czyjeś pukanie we własną głowę z komentarzem “Czy masz tam mózg?” – cytat z Pisma.

I za chwilę przypominam sobie, jak z podobnym zdziwieniem kilka lat wcześniej czytałam poradniki parentingowe o tym, jak uczyć dzieci stawiania granic. Ogromnym zdumieniem było dla mnie wtedy, że słowa:

– Nie chcę tego.

– Nie pozwalam na to.

– Nie mam na to zgody.

– Wolę, żebyś tego nie robił.

są wystarczającym argumentem, żeby oczekiwać, że ktoś coś będzie lub czegoś nie będzie. Jak to JA mogę czegoś NIE CHCIEĆ, i to się liczy?! To w ogóle może być ważne?? Brane pod uwagę?? Zobowiązujące??

Przecież byłam wychowana w czasach, kiedy standardowym narzędziem wychowawczym były komunikaty:

– Nie wolno!

– Nie możesz, bo [kara].

– Jak będziesz tak robił, to [kara].

– Ale z Ciebie [obelga]. Bądź grzeczny/grzeczna, bo [kara].

– Dziewczynka powinna być skromna, miła i wstydliwa.

I tak zostałam grzeczną dziewczynką, która… miała to szczęście, że z moim poczuciem własnej wartości nie było aż tak źle, i że różne okoliczności życiowe (głównie ludzie, których spotkałam) w połączeniu z moimi własnymi decyzjami i podjętą psychoterapią sprzyjały mojemu rozwojowi ku wolności, autentyczności i twórczości.

Mechanizmy mobbingu

Na poczuciu własnej wartości chcę się chwilę zatrzymać. Bo z nim mają problem obie strony przemocy w pracy – zarówno mobber, jak i osoba mobbowana. Z różnych powodów mobber wchodzi w postawę dominacji, a ofiara mobbingu wchodzi – no właśnie – w pozycję uległości, w rolę ofiary.

Dlaczego mobber stosuje przemoc?

  • żeby to poczucie własnej wartości kompensować
  • żeby demonstrując siłę, przykryć swoją wewnętrzną słabość
  • żeby wyładować swoją frustrację
  • żeby zyskać iluzję kontroli
  • żeby przykryć wewnętrznę lęki i niepewności, poczucie braku

Obie strony nie wiedzą, czym są granice. Obie strony nie wiedzą, jak je rozpoznawać, jak je komunikować, jak je szanować.

Pozytywny przykład nauki granic u dzieci

Dlatego tak bardzo się cieszę, kiedy widzę, że kiedy zabawa przestaje się podobać mojemu synowi, to on spokojnie odchodzi w inny kąt pokoju, żeby uchronić się przed ciosami młodszego. Nie oddaje, nie bije go, nie zastrasza. Po prostu mówi “nie chcę tego” i odchodzi. To nie znaczy, że młodszy przestaje. Jeszcze czasami muszę wkroczyć ja, żeby powtórzyć “On tego nie chce.” I tyle. Nie krzyczę, nie straszę. Wiem, co chcę modelować. Przytulam obu, bo mam przekonanie, że empatii uczy się przez jej okazywanie, a nie przez wymuszanie, czy (co gorsza!) zastraszanie.

Źródło cytatów:

https://magazynpismo.pl/mobbing-w-polsce-najwieksze-tabu-miejsca-pracy-katarzyna-bednarczykowna/

Podziel się artykułem:

EI Expert - inteligencja emocjonalna w teorii i praktyce
Czym jest system EI Expert?

Więcej wpisów

Podziel się: